facebook
System PJ
to 129 355 pojazdów na 669 285 fotkach
logowanie pamiętaj mnie zapomniałem hasła

Toyota Supra 1990r

Oglądano już 5359 razy
Zobacz także: Opinie kierowców o Toyota Supra »
  • Rocznik

    1990 r.

  • Właściciel

    Raafaaell

  • Kategoria

    Klasyczne

  • Lokalizacja

    Kraków

  • Pojemność

    2954 cm3

  • Moc

    232 KM

  • Przysp. 0-100 km/h

    7.00 s

  • Opis

    Witam po sporej przerwie. Długo zastanawiałem się jaki samochód klasy GT wybrać tym razem, rozważałem powrót do Mitsubishi 3000GT SL. Przeważyła jednak chęć poznania nowego. I oto jest. Toyota Supra Turbo MKIII. Wersja europejska, czyli podłużna tablica z tyłu, licznik w kilometrach, ciśnienie oleju i doładowania również po bożemu. Oświetlenie pozwala przejść przegląd bez karkołomnych przeróbek. Przyznam szczerze, że pod uwagę brałem tylko białą Suprę. Autko jest w stanie wystawowym, wnętrze przepięknie utrzymane. Niech nie dziwią Was ciągłe odniesienia do 3000GT SL, dzieje się to automatycznie, a dla osób szukających porównania - jak znalazł. Może niektórzy popukają się w czoło - inny napęd, inne silniki, ale uwaga - podobna cena. Dlatego nie porównuję do VR-4, który jak równy z równym stanąłby w szranki z T/A. Ze zdziwieniem stwierdzam, że jazda moim egzemplarzem bardziej przypomina jazdę Corvettą C4 niż Mitsubishi. Odniosłem podobne wrażenie i tyle. Identycznie jak C4, Supra MKIII jest dzieckiem lat 80-tych i to widać. 3000GT był świeżym, nowatorskim spojrzeniem w 1991 roku więc można śmiało postawić go obok samochodów lat 90-tych i takich, które powstały już w XXI wieku, ale przytoczony sposób myślenia to tylko jedna strona zagadnienia. Kiedy powstał Misiek, Supra MKIII była już dojrzałym projektem, po wielu zmianach i liftingu. Można mieć nadzieję, że w 1990 roku jej choroby wieku dziecięcego zostały wyleczone, a 3000GT rok później dopiero pokazywał, co należy poprawić.

    Niewiele osób dziś zdaje sobie sprawę, jakim samochodem w latach swej świetności była Supra Turbo. Wystarczy wspomnieć, że w roku 1988 najmocniejsze Porsche Carrera, model 3.2l miał 231KM mocy i 284Nm momentu obrotowego, a w roku 1989 nowszy model Carrery o nazwie kodowej 964 - 250KM mocy i 310Nm momentu obrotowego. Corvette, czy Trans Ama GTA z tego okresu napędzał silnik L98 TPI o mocy 245KM. Idąc dalej - Ferrari 328 produkowany w tym czasie mógł pochwalić się mocą 274KM i momentem obrotowym 304Nm, a Lotus Esprit 228KM lub 264KM odpowiednio dla wersji S i SE. Jak widać Supra zajmowała miejsce w światowej czołówce. We wczesnych latach produkcji jej moc była wyższa lub równa konkurentom, aby w ostatnich latach spaść do trochę niższego poziomu. Nie modyfikowano silnika Supry Turbo aby poprawić osiągi (pomijając obłędne 2KM w 1989r), dlatego konkurencja wyprzedziła ją pod względem parametrów na przestrzeni tych kilku lat. Na rynek japoński oferowano wersję 2.5 Twin Turbo o mocy 280KM.


    Nadwozie to już klasyka. Długa maska, wnętrze 2+2 i nawet przyzwoity bagażnik. GT w całej okazałości. Podnoszone reflektory (nie macie pojęcia, jak mi ich brakowało). Na wyposażeniu nie posiada zdejmowanego dachu, co wpływa na sztywność bardzo pozytywnie. Podobno wpływa również na fryzurę oraz makijaż u pań, gdyż nie cieknie. ;) Hardtop jest o wiele rzadszym okazem na rynku wtórnym, większość MKIII to wersja Targa. Lećmy dalej! No i jest - AUTOMAT, tak chciałem z premedytacją i nie wyobrażam sobie machać drążkiem tutaj. Z tytułu braku pedału sprzęgła fotel można odsunąć w kosmos, kółko najniżej jak się da i jazda! Jaka tam prawidłowa pozycja za kierownicą, żeby nogi i ręce mi odpadły? :D

  • Tuning

    Brak, chyba że wymiana dolotu na inny kolor to tuning.

  • Silnik

    Rzędowa szóstka 7M-GTE 3.0l doładowana turbiną CT26. Dwa wałki rozrządu, 24 zawory. W stosunku do V6 w Mitsubishi odznacza się niebywałą kulturą pracy i niższym poziomem wydawanych dźwięków. Silnik bardzo mnie zaskoczył, na górnej pokrywie podczas biegu jałowego można postawić pionowo co tam się chce - ołówek, telefon itp. Nawet nie drgnie. Mocy jest sporo, ponieważ są to inne konie niż w 3000GT SL, a jest ich 232, niektóre źródła podają 238. Moment obrotowy rzędu 344 Nm daje sobie radę z autkiem. Pamiętajmy, że moja Supra to automat, jeśli byłby to manual Misiek przegrałby z kretesem w porównaniu możliwości napędów. Z kolei Trans Am LT1 góruje nad Toyotą, ale to inna bajka, istny rydwan ognia. Ogromnym plusem 7M-GTE jest bezkolizyjny rozrząd, a gdyby doszło do zerwania paska w 3000GT... Piekło! Sporo jest opinii, że 7M-GTE to nieudana konstrukcja. Tak, inżynierowie Toyoty tworząc swój flagowy model z pewnością nie wiedzieli, co robią. Silnik jest delikatny, to znaczy nie znosi innego podejścia, niż przewiduje user manual. Autko jest ciężkie, nie powstało z myślą o katowaniu do odcięcia, to przecież klasa GT. Kto będzie je tak traktował, szybko zamieni 7M-GTE w złom. I nigdy nie wskaże siebie, jako winowajcy. Trafiały się delikatniejsze silniki - 2.5V6 w Cougarze ma tak zbudowane kanały olejowe, że jakikolwiek "gęstszy" niż fabryczny olej sprawia, że przy rozruchu newralgiczne części silnika czekają na smarowanie 4 razy dłużej pracując na sucho. Czy to wina silnika, że jest tak skonstruowany? Ktoś mógłby tak twierdzić, ale jasne jest, że każdy silnik to zestaw zaleceń, których trzeba przestrzegać. 7M-GTE jest po prostu wymagający, a nabywca MKIII oczekuje od niego cudów płacąc ułamek jego pierwotnej wartości. Konstruktorzy Toyoty tworząc Suprę nie przewidzieli dla niej pałowania od świateł do świateł przez polskiego małolata na oleju mineralnym czarnym jak smoła, którego poziom spadł poniżej dolnej kreski na bagnecie. Dla takiego to i metalowa kulka będzie złą konstrukcją. Słówko o skrzyni - jest bardzo ciekawa, a zarazem prosta. Jej możliwości znacznie przekraczają moc silnika a zabić ją może wyłącznie zły olej. Osiągi z automatem są zadowalające, o wiele lepsze niż 3000GT SL na manualu. Wartość przyspieszenia w tabelce podałem na wyczucie. Jeden dokładny i wiarygodny test jaki znalazłem podawał 6,8 od zera do stu, ale niektórzy na forach w USA zarzekają się, że automat wcale nie pogarsza znacznie osiągów, ponieważ pomimo strat mocy turbina nie odpuszcza kiedy skrzynia zmienia biegi, co oczywiście nie ma miejsca przy zmianie za pomocą skrzyni ręcznej. Supra w której trzeba machać ma 6,4 do setki. W internecie roi się od różnych wartości, więc przyjmijmy je jako średnie. Dla mnie takie szczegóły są nieistotne, ale może ktoś będzie zainteresowany.

  • Wnętrze

    Niesamowicie wygodne i przestronne, nie czuć żadnego dyskomfortu. Oczywiście odnosi się to do przednich miejsc, na tylnych jeszcze nie próbowałem podróżować. Na pierwszy rzut oka jest tam więcej przestrzeni niż w Mitsu, więc może istnieje jakaś szansa, aby upchać kogoś do tyłu. Trzymanie boczne bardzo przyzwoite, skórzana tapicerka na pewno pogorszyłaby troszkę sprawę. Urokiem wnętrza Supry są wskaźniki - deska jest niesamowita, sporo się na niej dzieje i pięknie wygląda w dzień oraz w nocy. To, co można zrobić z kierownicą budzi podziw, osobiście ustawiłem ją na kolanach - tego szukałem, hura! A myślałem, że tylko w Firebirdzie takie rzeczy się zdarzają. Automatyczna klimatyzacja i nawiew posiada bardzo przejrzyste i fajne sterowanie, kto lubi piękno prostoty ten będzie zadowolony. Wygląd panelu podwyższa liczbę świecidełek po zmroku. Jak na samochód tej klasy ciekawym dodatkiem są podgrzewane fotele z dwoma stopniami mocy. Cieszą takie rzeczy jak tempomat, czy sportowy tryb pracy skrzyni biegów. Rzut oka na przełączniki po lewej stronie kierownicy pokazuje nowym samochodom, gdzie ich miejsce. Panie i panowie: tak ma wyglądać wzór przełącznika! Duży, z porządnego tworzywa, pewny w obsłudze, a nie jakieś kropeczki z dzisiejszych pomykadeł. Jakim cudem oryginalna tapicerka wygląda jak nowa? Prosta odpowiedź - tak się kiedyś produkowało samochody! Podsumowując - czujesz, że jedziesz czymś niezwykłym.

  • Zawieszenie

    Zaprojektowane przez Lotusa, więc czego można się spodziewać? Jest twarde, ale jeszcze można wyczuć w nim resztki komfortu. Autko pewnie się prowadzi i jednocześnie nie wypadną nam plomby, czego nie można by powiedzieć o 3000GT. Tam było twardo, a na ustawieniu SPORT ekstremalnie. Supra nie posiada zmiennej twardości zawieszenia, ale była taka opcja kiedyś... Hamulce. No tak, to trzeba przeżyć. Jak dla mnie bardzo dobre, w zasadzie jest to najlepiej hamujący samochód jaki miałem. Co można więcej napisać? Że pasażer, który prowadzi na co dzień ekokibla hamowałby już dawno jadąc 70, podczas gdy licznik w Suprze wskazuje 2 razy tyle a Ty głupio się uśmiechasz nie robiąc nic? To odczucie subiektywne - brake kit od Wilwooda lub kompletny zestaw z Lexusa IS-F zatrzymywałby Suprę w miejscu. Fajne zabawki, ale w większości przypadków seria mi wystarczy.

  • Car Audio

    Seryjne, ale to się zmieni. Coś tam wymyślimy, na pewno jednostką główną będzie Alpine jeszcze bez mp3.

  • Pamiętna podróż/przygoda

    Autko jest świeżym nabytkiem, więc do tej pory była to wyłącznie pierwsza podróż, oraz jazda z poprzednim właścicielem. Nie chcę pisać dokładnie, ale chyba pobiliśmy rekord prędkości na moście. Cały ten dzień był niezwykły - przypomnijcie sobie marzec. Zdarzyło się tak, że pośród śnieżnych dni jedna jedyna sobota była pogodna - na niebie najmniejszej chmurki, suchutko. Poezja, każdemu życzę takiego dnia na wyjazd.

    * 1500km już za nami i cóż mogę napisać? Temat mi obcy, ale ze względu na to, iż opisałem autko dokładnie podam dane o spalaniu. W mieście Supra nie gości często, raczej jest to 10% weekendowej trasy, więc nie mam żadnych konkretnych danych. Co do jazdy poza miastem umówmy się, że nie są to drogi ekspresowe i autostrady, a raczej takie, na których często jest ograniczenie do 70km/h i czasami, kiedy toczę się przez małe miejscowości - 50km/h. Ruch jest niewielki, lub jego brak. W takich warunkach Supra zadowala się paliwem w ilości 12l na sto kilometrów. Inne samochody z silnikami sześciocylindrowymi, które miałem spokojnie można było zmusić do apetytu w granicach 10l na sto kilometrów. Dane te nie odnoszą się do stylu "wyprzedzam wszystko co popadnie" lub "zmiana pasa co trzy sekundy" - wręcz odwrotnie. Automat jest żarłoczny, a poza tym masa własna z tą skrzynią to 1595kg. W warunkach zimowych na podobnej trasie, a zdarzyło mi się raz prowadzić Suprę w takich, autko połknęło wesoło 100pln na 100km. Zaznaczam, że była śnieżyca i wszyscy toczyli się powoli. Jeżeli już jestem przy śliskiej nawierzchni, napiszę krótko o tym. Obawiałem się, że Supra będzie fruwać nawet po lekkim dodaniu gazu jak amerykańskie V8. Nic z tego. Początkowy zakres pracy pedału przyspieszenia jest bezpieczny i spokojnie można jeździć po mokrej, lub zaśnieżonej drodze, pamiętając o odpowiedniej klasy oponach. Tutaj Firebird V6 bez blokady tylnego mostu jest niekwestionowanym królem niekontrolowanych poślizgów po utracie przyczepności tylko jednego z kół. Próbując jazdy w zimie Ptakiem dochodziło do takich kuriozalnych sytuacji, kiedy można było wysiąść z auta na załączonym D i zobaczyć obracające się w miejscu koło. :) Supra pod tym względem jest na prawdę w porządku, jeśli się jej nie prowokuje.

    * 2700km przejechane, ostatni weekend na nowych felgach. Wzór jest dość niespotykany, tak sądzę, dlatego właśnie Supra je dostała. Zdjęcia dobrze nie oddają ich kształtu, ale wyglądają jak stworzone właśnie dla niej. Ich rozmiar to 18 cali, szerokość opon postanowiłem pozostawić w serii czyli 225, ponieważ dość się już wyjeździłem na 245 i większych, gdzie jazda przypominała raczej walkę z samochodem i wymuszała obserwowanie kolein zamiast podziwiania widoków. Jakie wrażenia po zmianie? Myślałem, że będzie gorzej - oczekiwałem efektu przypominającego moje Probe II lub Mitsubishi, ale Supra mnie zaskoczyła. Jest twardo, ale w granicach rozsądku. Po prostu tyle, ile potrzebowałem. Prowadzenie poprawiło się znacznie, ale bardziej czuć niuanse nawierzchni. Nareszcie tarcze hamulcowe są widoczne i co ważne - nie giną w rozmiarze felg. Szerokość opony się nie zmieniła, więc jazda w dalszym ciągu to czysta przyjemność.

    * 3500km. Prawdziwy test przyczepności Supra przeszła na Przełęczy Salmopolskiej. Jest tam sporo na prawdę ciasnych łuków, kiedy droga zmienia kierunek o 180 stopni. Powiem krótko - rewelacja. Opony nie straciły przyczepności, ale zaznaczam, że nie traktowałem gazu tak, aby do tego doszło. Chciałem raczej sprawdzić samo zawieszenie bez pomocy silnika. Jak na seryną szerokość opon było świetnie, autko prowadzone najciaśniej jak się da, tak że siła odśrodkowa wyrzucała mnie na drzwi, zachowywało się pewnie i stabilnie. Tarcze hamulcowe spokojnie wytrzymały ten szaleńczy zjazd. Kolejny punkcik przewagi nad 3000GT SL, choć pamiętam, że Misiek na oponach 245 kleił się do drogi niesamowicie, jednak łatwo było w nim spalić tarcze, nie tylko przy zjeździe z góry, ale również przy gwałtownym hamowaniu np. ze 160km/h. Mowa oczywiście o serii, zawsze można założyć lepsze hamulce.

    * 5000km za nami :) Dalej bez jakiejkolwiek usterki, co bardzo mnie cieszy. Ostatnio zrobiłem kilka dłuższych tras i mam pewne spostrzeżenia. Nawet po przejechaniu 400km za jednym zamachem wysiadam z Supry wypoczęty. Udało mi się zrobić 200km na 18tu litrach paliwa, co jest wręcz niebywałe i zdaje mi się, że głównym sprawcą jest benzyna Shell. Nie starałem się specjalnie, dzień był powszedni, pora wieczorna. Kiedy część trasy pokonywałem autostradą w baku chyba zrobił się wir, bo 6 litrów zniknęło w przeciągu 30km, a prędkość nie była znaczna, może 130km/h. Stwierdziłem potem, że lepsze jest poruszanie się zwykłymi drogami, autostrady są połatane i popękane, żadnej przyjemności z jazdy nimi nie ma. Test hamulców w sytuacji awaryjnej Supra zdała celująco, kiedy w nocy wyskoczyły na drogę trzy młodziutkie sarny. Wiem jedno - gdybym jechał innym samochodem mogłoby dojść do wypadku. Prędkość była dość niska, ale odległość niewielka i zabrakło może dwóch metrów do zwierzaków, kiedy Supra się zatrzymała. Także uważajcie na drodze, ograniczeń prędkości i znaków ostrzegawczych nie stawiają idioci.

  • Perspektywy

    Autko ma godnego następcę - DODGE STEALTH R/T z 1991 roku.

    ZAPRASZAM !!!

  • Plusy i minusy pojazdu

    + niepowtarzalna sylwetka i charakter, teraz z felgami +100 punktów
    + HAMULCE - masakra, nie ma co porównywać z Miśkiem, T/A również przegrywa (po wymianie felg już widać dlaczego)
    + bardzo dobry silnik, bezkolizyjny rozrząd
    + zrównoważone zawieszenie
    + wygodne, klimatyczne wnętrze
    + wartość autka rośnie
    + ładny dźwięk seryjnego wydechu, szczególnie jak zapnie się lock-up i obroty spadną w okolice 1500
    + przyjemność z jazdy niebywała !!!
    + wszystko co tylko przyjdzie Wam do głowy

    Minusy może znaleźć tylko ktoś bez serca, ale gdybym miał już koniecznie coś napisać hm... Supra ma dłuższe drzwi od 3000GT! Tak długie jak Firebird haha :D Jaki to minus?

  • Osiągnięcia

    -Supra gdzie się pojawi tam zbiera gratulacje, niekiedy jest to niecenzuralna euforia.
    -jadę za Porsche, ludzie patrzą na Suprę.
    -w miesiąc kilka ofert kupna
    -myślałem, że nowa GT86 jest szybsza, a tu proszę - Supra to kosmos w porównaniu z GT86.
    -niektórzy kierowcy dostają małpiego rozumu, tylko dlatego, że Supra jest w ich polu widzenia. A dlaczego? Nie wiem, muszą mieć problemy z osobowością. Cztery zmiany pasa w krótkim czasie między samochodami to najczęstszy objaw. ;)
    -Supra została bohaterem filmu nagrywanego z innego samochodu na S1, zupełnie nie znam ludzi, ale pozdrawiam!
    -na trasie łapki w górę podnoszą motocykliści, również jadący w tym samym kierunku, także pozdrawiam!

  • Marzę o...

    Paliwie za 3,05 jak kiedyś i uśmiechniętych ludziach na drodze, którzy nigdzie się nie spieszą. Pośpiech poniża, jak mawiał klasyk.


    Jeżeli komuś pomogło to porównanie oraz opis - bardzo się cieszę. :)














    WSZYSTKIE OPISY POJAZDÓW STANOWIĄ UTWORY WEDŁUG PRAWA AUTORSKIEGO. WYKORZYSTYWANIE FRAGMENTÓW LUB CAŁOŚCI BEZ MOJEJ ZGODY JEST ZABRONIONE! FOTOGRAFIE TAKŻE STANOWIĄ UTWORY WEDŁUG PRAWA AUTORSKIEGO. WYKORZYSTYWANIE ICH NA INNYCH SERWISACH I FORACH MOTORYZACYJNYCH JEST ZABRONIONE. WOBEC OSÓB NIE STOSUJĄCYCH SIĘ DO TYCH PRAW BĘDĘ PODEJMOWAŁ STOSOWNE KROKI. SZANUJMY SWOJE PRAWA!

Wyróżnienia

Komentarze (2)

  • 2016-03-10 16:52:22

    Hej, dzięki za odwiedziny i komentarz. \r\nObejrzałem Twoją "kolekcję" oraz poczytałem i jestem pod wrażeniem. A tutaj piszę ( chociaż auta już nie masz ) bo wpadła mi w oko ta Supra ( koła nie pasują do tej "epoki" samochodu ), bardzo rzadki widok na naszych drogach, fajnie musi się ona odpychać - 6 cylindrów, 232KM z turbinką :). Bardzo ładnie utrzymana widać, że fan motoryzacji. Pozdr.

  • 2013-10-11 10:42:21

    Opis samochodu naprawdę precyzyjny i spostrzegawczy co do tego samochodu, miło się czytało i dowiedziałem się rzeczy których sam nie wiedziałem mając suprę 4 lata :) \r\nFajny egzemplarz, gdyby mi trafiła się w takim stanie, zostawił bym ją w oryginale bo grzech coś więcej ruszać :)

Dodaj komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Losowe pojazdy

  • WSK 125
  • Romet Kadet M780
  • Mitsubishi Colt
  • Własne Projekty Motocykl
  • Jawa 350
  • Saab 900

Co robią kierowcy na PJ